Widok z pola
Narazie za nami i obok nas pusto. I dobrze, oby jak najdłużej, ładny horyzont :))
Narazie za nami i obok nas pusto. I dobrze, oby jak najdłużej, ładny horyzont :))
Od jakiegoś czasu szukam cieśli. Kierownik ma swojego ale nei odpowiada mi jego zawyżona w stosunku do kosztorysu ( nawet ! ) cena. Szukam dalej. Wybór ekipy, aby była fachowa, terminowa i solidna to nie lada sztuka. Rynek jest pełen fachowców o czym można się przekonać na każdym kroku, jak pojawia się problem, tacy fachowcy nei bardzo potrafią sobie z nim poradzić. Nie wymagam od cieśli wiele, średniej ceny żeby przynajmniej nie przepłacić w stosunku do kosztorysu i właśnie fachowości. Rozmawiałem już z kilkoma, jedne ma terminy na wrzesień, drugi o czym pisałem wyżej - cenę wyśrubowaną , trzeci już z wyglądu nie był w stanie podnieśc deski a co dopiero dać sobie radę na dachu, w niedzelę będe gadał z kolejnym. Czasu już nie ma a decyzję jakąś muszę podjąć. Na dachu najprawdopodobniej położę dachówkę ceramiczną, ale to też nie za drogą, bo ok. 30 zł./m2
Dzisiaj budowlańcy kończyli już ścianki działowe parteru i z tego co wiem, mają już zaczynać szalować strop. Około wtorku będzie chyba wylewka....napewno w przyszłym tygodniu a potem.... potem kilka dni intensywnego podlewania ( 3-4 razy dziennie ) betonu na stropie i schodach i po tygodniu lecą z piętrem.
Czasami wybiegam w przyszłość myślami i chociaż to najbliższa przyszłość to przerażająca jest jedna kwestia. Fundamenty, mury i dach to dopiero 1/3 drogi. Wraz z projektem zamówiłem kosztorys na Heliosa. Według tego na samych fundamentach udało się już zaoszczędzić, ponieważ ich wycena netto to 43 tysiące, a w rzeczywistości koszty poniesione wyszły na 26 tys. Zobaczymy co będzie po stropie a więc w jakich kosztach zamknę poziom 0 plus parter plus strop. Jak wynika z kosztorysu, stan surowy otwarty heliosa wyceniono na 202 tysiące. Napewno uda się zejść poniżej tej kwoty, nie wiem jednak na ile. Końcowa wycena 430 tysięcy jest też nieco podkręcona w mojej ocenie, ponieważ np. średnia cena okładzin podłogowych to ok. 52 złote a wiemy doskonale że można to kupić za 30 i 40 złotych, no ale można też i za stówke.....Nie mam jednak aspiracji, póki co ( bo to się zawsze może zmienić jak np. wygram w totolotka ) jeździć mercedesem klasy S, wystarczy solidny niemiecki..... :))golf .
Za kilka dni zaczynamy strop. Zmiana w stosunku do projektu: robimy monolit, jest on stabilniejszy, wytrzymalszy, lepiej izoluje dźwięki i można ścianki działowe dowolnie przetsawiać. Straszono mnie dotąd kosztem monolitu wskazując na terive jako tańszy strop. Jak się okazuje, murarzowi lepiej zrobić monolit niż terive, podchodzi do niej jak do jeża, mówi, że nogi wpadają w pustaki i można spaść już przy zalewaniu, niejednokrotnie w trakcie zalewania pękaja pustaki i nie ma co z tym później zrobić. W każdym razie on woli zrobić monolit. W ten sposób, po analizie i wielu rozmowach decyzja poszła w kierunku mono. Jednocześnie ze stropem będą robione schody.